Za zamkniętymi drzwiami - B. A. Paris
Tytuł: Za zamkniętymi drzwiami
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 304
Data wydania: 2017

Szukałem audiobooka, który by mnie wciągnął i pochłonął podczas wykonywania innych obowiązków. W ten sposób wybór padł na ubiegłoroczny hit – „Za zamkniętymi drzwiami”. Z reguły nie czytam wielu nowości, czekam aż opadnie kurz i starannie dobieram lekturę, tak by zwiększyć szansę na to, że przypadnie mi ona do gustu. Do powieści B. A. Paris podchodziłem z lekką dozą niepewności, bo gdy o książce jest zbyt głośno, to często obawiam się, że jest po prostu przereklamowana. Na szczęście w przypadku „Za zamkniętymi drzwiami” tak nie jest.

Grace jest trzydziestolatką, która czeka na prawdziwą miłość – gdybym przeczytał tak rozpoczynający się opis książki, pewnie dalszą część bym sobie odpuścił 😉 Ale cóż, tak właśnie jest. Marzenia o wyjątkowej miłości spełniają się w osobie niezwykle przystojnego, szarmanckiego prawnika – Jacka. Jest on prawdziwym uosobieniem chodzącego ideału czego, poza stroną czysto fizyczną, dowodem jest szlachetna walka sądowa w obronie maltretowanych kobiet. Grace zakochuje się po uszy, ale czy możliwe jest, by ten Jack, którego poznała, chował w sobie mroczne alter ego? Główna bohaterka ignoruje delikatne sygnały, będąc przekonana, że oto w końcu uśmiechnęło się do niej szczęście. Czy na pewno?

B. A. Paris zastosowała ciekawy zabieg, prowadząc akcję niejako dwutorowo. Przedstawia bowiem czytelnikowi wydarzenia z podziałem na: teraz kiedyś. Historia opisana w książce zaczyna się od teraz, czyli w sytuacji, gdy Grace i Jack tworzą niezwykle udane i zgrane małżeństwo idealne, będące wzorem dla innych par. Wydarzenia opowiadane są przez Grace w narracji pierwszoosobowej. Już po kilku stronach (bądź minutach 😉 ) czytelnik przekonuje się, że w tym perfekcyjnym wizerunku kochającej się pary pojawiają się rysy. Z każdą chwilą rysy te się pogłębiają, aż do chwili, gdy na jaw wychodzi brutalna prawda. Od tej pory książka wciąga coraz mocniej i budzi do życia coraz więcej myśli i pytań: co będzie dalej? Ale autorka zdradza tajemnice stopniowo, umiejętnie wzmagając zaciekawienie.

Na plus należy zaliczyć bardzo dobrze skonstruowane postacie, zarówno głównych bohaterów, jak i tych pobocznych: znajomych, przyjaciół czy członków rodziny. Wszystkie te osoby wydają się być naturalne, całkiem normalne, ot takie, które znasz Ty i ja. Tworzy to klimat zwyczajności, dzięki któremu czułem, że wydarzenia rozgrywające się w książce, mogłyby równie dobrze rozgrywać się w gronie osób, które zna się z widzenia. Jedynie momentami zdarzało się, że odrobinę irytowała mnie naiwność Grace, ale nie wykraczała ona poza możliwe do zaobserwowania zachowania. Także Jack to postać całkiem realna – człowiek sukcesu, powszechnie szanowany, którego publiczny wizerunek jest jedynie fasadą, za którą czai się cuchnąca zgnilizna.

Zabieg z dwutorową narracją jest bardzo ciekawy i wzmaga napięcie w trakcie czytania, o ile jest umiejętnie stosowany. Z tym B. A. Paris poradziła sobie bardzo dobrze. Jednak z każdą kolejną przeczytaną książką, w której ów zabieg został użyty, czuję, że niedługo pomysł ten zostanie zajechany. Bo coraz więcej thrillerów jest napisanych właśnie w taki sposób, że akcja przeskakuje z teraźniejszości do wydarzeń z przeszłości, znów się urywa i wraca do chwili obecnej, by po raz kolejny powrócić wstecz i uchylić kolejnego rąbka tajemnicy. Jeśli przeczytam w najbliższych miesiącach jeszcze kilka tak pisanych powieści, to się pewnie niedługo do nich zniechęcę. Na szczęście to jeszcze nie teraz 🙂

Podsumowanie: Czy to holik?

Niezupełnie. „Za zamkniętymi drzwiami” to ciekawy thriller, który momentami potrafi mocno wciągnąć. Nie żałuję czasu poświęconego na jego przeczytanie. Jednak nie jest to pozycja, która pozostanie mi w pamięci na długie lata. Dobra rozrywka, zapewniająca miło spędzony czas. Ale tylko jedna z wielu.

Ocena czytoholika: 4 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.