Więzień nieba - Carlos Ruiz Zafon
Tytuł: Więzień nieba
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 416
Data wydania: 2011
Z tej serii również:
Cień wiatru - Carlos Ruiz Zafon1
Gra Anioła - Carlos Ruiz Zafon2
Labirynt duchów - Carlos Ruiz Zafon4

Po pierwszych dwóch tomach cyklu „Cmentarz Zapomnianych Książek” należałem już do szerokiego grona zachwyconych prozą Zafona i z wyczekiwaniem zerkałem na półkę, na której czekał trzeci tom – „Więzień nieba”. Lubię sobie dawkować emocje płynące z ulubionych książek, dlatego zwlekam z kontynuowaniem czytelniczych serii po kilka miesięcy. Wreszcie nadszedł czas, by wrócić do Zafona. Było warto.

Powrót Daniela, Fermina oraz… Davida

Daniel Sempere, znany z „Cienia wiatru” jest już o kilka lat starszy, został ojcem, ale wciąż jest szaleńczo zakochany w Bei i swojej pracy w rodzinnej księgarni. Wraz z ojcem i swym przyjacielem – niestrudzonym Ferminem Romero de Torresem zmagają się z posuchą panującą w rodzinnym biznesie. Nastał czas, gdy czytanie książek nie cieszy się taką popularnością jak wcześniej, a klientów księgarni Sempere jest jak na lekarstwo. Ale nagle przed świętami Bożego Narodzenia do sklepu Daniela zagląda niezwykle tajemniczy mężczyzna, który kupuje najdroższą na stanie książkę i wypisując dedykację oddaje ją z powrotem z prośbą o przekazanie jej Ferminowi.

Więzień nieba - Carlos Ruiz Zafon - czytoholik

Słowa dedykacji wywołują trwogę u Fermina, bo nawiązują do jego przeszłości, o której wolałby nie pamiętać. A przeszłość ta związana jest z najciemniejszymi czasami Barcelony, gdy nad miastem zapanował terror. Zaniepokojony całą sytuacją Daniel naciska na Fermina, by ten zdradził mu tak pilnie strzeżoną do tej pory historię jego życia. Szybko okaże się, że skrywane tajemnice mają silny wpływ na aktualną rzeczywistość, a ów zagadkowy klient jest zapowiedzią powrotu do upiornych czasów, z których skutkami zmierzyć się będzie musiał także Daniel.

Brakujący element

„Więzień nieba” to – w sporym uproszczeniu – uzupełnienie pierwszego i drugiego tomu cyklu. Ale gdyby na tym poprzestać, to byłoby to zbyt krzywdzące. W powieści wyjaśniona i rozwinięta zostaje historia Fermina Romero de Torresa. Poza przeszłością Fermina w książce jest również bardzo ciekawy wątek dotyczący związku Daniela i Bei, rzucający spory cień na ich małżeństwo. Trzecim głównym wątkiem jest zbliżający się ślub Fermina. A w dodatku pojawia się intrygujący motyw z David Martinem znanym z „Gry Anioła„, który spina wszystkie części w jedną. Gdyby tego było mało, Zafon nawiązuje do legendarnej powieści Aleksandra Dumasa – „Hrabia Monte Christo”. Czy można chcieć czegoś więcej? 😉

Więzień nieba - Carlos Ruiz Zafon - czytoholik

Zafon stworzył kolejną bardzo dobrą powieść, choć odrobinę słabszą od poprzednich tomów. Mimo tego „Więzień nieba” jest niezbędny do tego, by wszystkie trzy tomy połączyć w jeden cykl opowieści. Choć Zafon na początku każdej części pisze, że każda powieść stanowi stanowi odrębną historię i można czytać je niezależnie od siebie, to jednak nie potrafię sobie wyobrazić tego, że najpierw czytam „Więźnia nieba” a dopiero potem „Grę Anioła„. W ten sposób straciłbym zbyt wiele. A sam powrót do lubianych postaci znanych z „Cienia wiatru” był dla mnie wspaniałą przygodą. Co ciekawe, w trzecim tomie cyklu właściwie nie było wątków tak charakterystycznych dla Zafona, czyli realizmu magicznego, dzięki czemu akcja nabrała bardziej realnego kształtu.

(…) jedyny przyzwoity obyczaj, którego należy bronić stanowczo, to obyczaj czytania, podczas gdy reszta jest kwestią sumienia każdego z osobna.

Podsumowanie: Czy to holik?

Niezupełnie. „Więzień nieba” to bardzo udana kontynuacja cyklu „Cmentarz Zapomnianych Książek„. Jako osobna powieść jest jednak słabsza od dwóch poprzednich tomów. Fabuła nie jest aż tak rozbudowana, a gęstej atmosferze panującej w powieści brakuje odrobiny magii, znanej z dwóch wcześniejszych części. W powieści powracają bardzo lubiani przeze mnie Daniel Sempere oraz Fermino Romero de Torres i wokół nich rozgrywa się akcja. Polecam przede wszystkim fanom całego cyklu i już z niecierpliwością czaję się na czwarty, ostatni tom „Cmentarza Zapomnianych Książek”.

Ocena czytoholika: 4 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.