Szamo - Krzysztof Stanowski
Tytuł: Szamo. Wszystko, co wiedziałbyś o piłce nożnej, gdyby Cię nie oszukiwano
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 384
Data wydania: 2013

Raz na jakiś czas lubię sięgać po nieco luźniejsze książki, niewymagające pełnego skupienia, złożone z anegdotek i krótkich opowieści. A jeszcze jak dotyczą piłki nożnej, to już dodatkowy plus 🙂 Dlatego też zdecydowałem się na biografię/wspomnienia Grzegorza Szamotulskiego, które w książkę ujął Krzysztof Stanowski. A znając już tego autora ze „Stanu futbolu” wiedziałem, że „Szamo” to pozycja, która z pewnością mnie zainteresuje.

„Bad decisions make good stories”

Grzegorz Szamotulski to postać, która powinna być znana wszystkim kibicom piłkarskim w Polsce. W trakcie swojej kariery dał się poznać jako bardzo dobry bramkarz, ale przede wszystkim jako oryginał, którego nie sposób przeoczyć na boisku. Jeśli chodzi o jego osiągnięcia piłkarskie, to z pewnością mogły być one dużo bardziej okazałe, bo talent miał naprawdę spory. Ale podejmował niezbyt przemyślane decyzje, które odbiły się na jego karierze. Sam to przyznaje bez cienia skrępowania. Na szczęście wiele tych złych piłkarskich decyzji przełożyło się na szereg zabawnych i szalenie ciekawych historii, które mu się przytrafiły. Zgodnie z hasłem, które popularny „Szamo” nosi na koszulce znajdującej się na okładce książki. Całkiem sporą ilość tych nieraz komicznych historii Szamotulski zdecydował się wyjawić na światło dzienne. A że zwiedził 18 klubów w 6 różnych krajach, to ma co opowiadać. Zwłaszcza że z większości tych klubów był wyrzucany…

Humor i niewiarygodne wydarzenia

„Szamo” to książka zawierająca przede wszystkim wiele fantastycznych anegdot – o starej Legii, Amice Wronki, reprezentacji Polski, Pawle Janasie, Januszu Wójciku i całe mnóstwo innych. Po prostu: fura śmiechu, ale i czasami zdumienia oraz niedowierzania. Dziesiątki historyjek, którymi rzuca nieraz trochę bez ładu i składu sprawiają, że to prawdziwa gratka dla fanów polskiej piłki nożnej. Bo Szamotulski nie idzie na kompromisy – rzuca nazwiskami, używa dosadnego języka tam, gdzie jest on niezbędny i nie cenzuruje pikantnych momentów w swoich opowieściach.

Szamo - Krzysztof Stanowski - czytoholik

Książki słuchałem w postaci audiobooka, którego wstęp czyta sam Grzegorz Szamotulski. Ów fragment czytany przez samego współautora książki jest dodatkowym smaczkiem, który podnosi wartość tej pozycji. Ale cieszę się, że cała reszta tej historii czytana jest już przez profesjonalnego lektora, bo czytanie Szamotulskiemu nie wychodziło najlepiej 😉 Mimo tego, a może właśnie przez to, polecam „Szamo” w postaci audiobooka. Zwłaszcza, że pozycja ta to zbiór niepowiązanych ze sobą luźnych historyjek, które nie wymagają wielkiego skupienia, a świetnie towarzyszą np. podczas jazdy samochodem albo spaceru.

Szamotulski niesamowicie ujął mnie swoim samokrytycyzmem i zdrowym spojrzeniem na piłkę i całą otoczkę wokół niej, bez niepotrzebnej spiny, udawania i puszenia się. Po przesłuchaniu tej książki mam wrażenie, że ten facet to po prostu świetny, zabawny gość, któremu nie odbiła sodówka mimo tego, że w polskiej piłce sporo osiągnął. Przechodząc przez kolejne rozdziały raz po raz podziwiałem jego bezpośredniość i celność spostrzeżeń. Spory szacunek dla Szamotulskiego również za świetny i obszerny fragment poświęcony Adamowi Ledwoniowi, którego na siłę nie idealizował mimo jego tragicznej śmierci. Ale największym atutem całej książki jest humor. Co chwilę wybuchałem śmiechem albo kiwałem głową ze zdumienia.

Podsumowanie: Czy to holik?

Niezupełnie, ale w swojej kategorii to bardzo dobra pozycja. Bo „Szamo” to książka, którą doceni każdy fan polskiej piłki nożnej. Grzegorz Szamotulski nie bierze jeńców, śmiało i bez skrępowania opowiada całe mnóstwo zabawnych i zadziwiających historyjek, zdradzając kulisy piłkarskich szatni. A że w trakcie swojej kariery zwiedził sporo klubów, to i ma sporo do opowiedzenia. Zwłaszcza że ze względu na swój dość trudny charakter i bezpośredniość raz po raz pakował się w sytuacje problematyczne, które wywoływały szereg zabawnych konsekwencji. No, zabawnych dla czytelnika 😉 W książce, której Szamotulski jest współautorem, opowiada on m.in. o czasach wielkiej Legii, selekcjonerach reprezentacji Polski oraz klubowych zgrupowaniach, podczas których zawsze coś się działo.

Całkiem niedawno czytałem inną książkę o podobnej tematyce – było to „Jak być piłkarzem” Petera Croucha. Miała to być opowieść pełna zabawnych fragmentów, ale nie wytrzymuje ona porównania z „Szamo” Krzysztofa Stanowskiego. Opowieść o losach Grzegorza Szamotulskiego to pozycja, którą powinien przeczytać każdy kibic piłkarski w Polsce. Bo naprawdę warto 🙂

Ocena czytoholika: 4 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.