Jak być piłkarzem - Peter Crouch
Tytuł: Jak być piłkarzem
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 368
Data wydania: 2018

Po kilku bardziej wymagających lekturach przyszła mi ochota na coś znacznie lżejszego i świeżego, a przy tym i humorystycznego. Dlatego kierując się wieloma zachęcającymi opiniami sięgnąłem po książkę napisaną przez angielskiego piłkarza Petera Croucha, pt. „Jak być piłkarzem”.

Anegdotki i tajemnice szatni

W dzieciństwie moim marzeniem było, jak pewnie w przypadku 90% chłopców, zostanie piłkarzem. Dlatego mam spory szacunek dla tych, którzy to marzenie zrealizowali. Jedną z takich osób jest właśnie Peter Crouch, były reprezentant Anglii oraz zawodnik takich klubów jak Liverpool FC czy Tottenham Hotspur. Jego książka „Jak być piłkarzem” to lekka i dość przyjemna opowieść o tym, jak to jest być zawodowym sportowcem uprawiającym grę w piłkę nożną. Crouch zdradza wiele sekretów i tajemnic z klubowych szatni, sposobu funkcjonowania klubów piłkarskich oraz relacji pomiędzy zawodnikami a szefostwem drużyny. Niektóre historie są zabawne, inne tak szalone, że aż niewiarygodne, a inne, ot – całkiem zwyczajne.

Nigdy nie byłem szczególnym fanem tego piłkarza (ani klubów, w których grał) ale po szybkim przeczytaniu wstępu nabrałem ochoty na więcej. Brzmi to tak:

Zawsze chciałem być piłkarzem. To zupełnie oczywiste. Nie chciałem być koszykarzem, choć wszyscy mnie o to pytają. Nie chciałem być też dekarzem, który nie potrzebowałby drabiny, ani pracownikiem zoo, który mógłby rozmawiać z żyrafami twarzą w twarz. No i jeszcze dodam, że tutaj, na górze, pogoda jest taka sama jak na dole.
Cieszę się, że ten temat załatwiliśmy na wstępie. Teraz do rzeczy. Piłkarzem zostaje się dlatego, że kocha się ten sport.

Dlaczego Crouch zaczął właśnie tak? Bo zawodnik ten kojarzony jest przede wszystkim z tego, że jak na piłkarza jest bardzo wysoki i mierzy 201 cm wzrostu. Jest przy tym bardzo szczupły, co sprawia, że na boisku wygląda dość szczególnie. Jednak pomimo ciągłych docinek już od najmłodszych lat, Crouch uparcie dążył do realizacji swoich marzeń i trzeba mu przyznać, że osiągnął całkiem sporo. I ten humorystyczny początek zachęcił mnie, by czytać dalej. Niestety potem w książce nie było już tak śmiesznie.

Jak być piłkarzem - Peter Crouch - czytoholik

Jak to w końcu jest być tym piłkarzem?

Z opowieści Croucha wynika, że całkiem przyjemnie. Choć dotyczy to raczej głównie tych, którzy dotarli na szczyt. Cieszą się oni szacunkiem, a nawet uwielbieniem fanów, z czym wielu sobie nie radzi. I o tym również pisze autor „Jak być piłkarzem”. Crouch ubolewa nad tym, co stało się z piłkarzami, gdy pojawiły się media społecznościowe, wszędobylskie kamery oraz nieustanny kontakt z kibicami własnie poprzez Facebooka czy Twittera. Bo z jednej strony stwarza to ogromne możliwości, ale z drugiej zmusza niektórych piłkarzy do tworzenia wokół siebie fikcji. Były reprezentant Anglii wspomina również z rozrzewnieniem wiele historii, w których razem z kolegami z drużyny kręcili się po pubach i świetnie bawili. Dziś takie imprezy mogą odbywać się chyba jedynie w zamkniętych klubach albo posiadłościach piłkarzy.

Z całym szacunkiem dla Croucha, ale według mnie nie był on jakoś szczególnie uzdolnionym piłkarzem, który wybijałby się na tle setek innych. Być może właśnie dlatego pozostał normalnym człowiekiem, co można odczuć czytając jego opowieści i anegdoty. Pisząc o kolejnych dziwactwach i szaleństwach swoich klubowych kolegów, Crouch jawi się jako człowiek zupełnie normalny, który po prostu chciał zrealizować swoje marzenia. I zrobił to, a przy tym zachował do siebie spory dystans. No, może poza tym, że z kart książki chwilami rysuje się Crouch – świetny napastnik strzelający raz po raz hattricki, a to już jednak brzmi jak lekka przesada 😉

Podsumowanie: Czy to holik?

Nie. „Jak być piłkarzem” Petera Croucha to momentami zabawna opowieść o karierze autora jako profesjonalnego piłkarza. Od początkowych marzeń, gdy jako młody chłopiec, który był notorycznie wyśmiewany ze względu na swój nietypowo wysoki wzrost, zaczął swoją piłkarską drogę, aż po reprezentanta Anglii na Mistrzostwach Świata, gdzie… dalej był wyśmiewany, ale nic sobie z tego nie robił. Crouch z kart książki to zwykły, normalny facet ze sporym dystansem do siebie. A „Jak być piłkarzem” to pozycja zawierająca wiele anegdotek i tajemnic piłkarskich szatni. Warta przeczytania, ale tylko dla fanów piłki nożnej, a zwłaszcza ligi angielskiej. Dla innych czytelników jest to raczej kolejna biografia piłkarza, jakich ostatnimi czasy pełno na rynku i ciężko ją jakoś specjalnie wyróżnić. Czyta się ją szybko i dość przyjemnie, ale nie zapada w pamięci na długo.

Muszę przyznać, że nie mam szczęścia do tych piłkarskich biografii. Książka o moim idolu z dzieciństwa była raczej totalną klapą, a reklamowana jako najzabawniejsza pozycja wśród piłkarskich opowieści historia Petera Croucha była niezła, ale nie porywająca. Chyba chwilowo dam sobie spokój z tego typu książkami. Choć kusi mnie „Być liderem” Alexa Fergusona. Jeśli ta pozycja mnie do siebie nie przekona, to chyba już całkiem odpuszczę sobie piłkarskie książki 😉

Ocena czytoholika: 3,5 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.