Czas płynie jak szalony i ni stąd, ni zowąd upłynęły już dwa lata od założenia przeze mnie tego bloga. Jako że to szczególne wydarzenie w moim życiu, to postanowiłem się podzielić z Wami radością z tej rocznicy 🙂 Pierwszym zwiastunem mojego świętowania był ogłoszony przeze konkurs/rozdanie, które dziś zostało rozstrzygnięte na profilach na Facebooku i Instagramie. Druga część świętowania to właśnie to podsumowanie, które czytacie. Podrzucam w nim trochę danych o tym, jaki był dla mnie drugi rok blogowania.
Garść statystyk (stan na 15.02.2019)
Drugi rok prowadzenia strony czytoholik.pl to czas dużo bardziej dynamicznego rozwoju, niż miało to miejsce w pierwszym roku działania. Najlepiej widać to na konkretnych danych. Zatem:
Liczba odwiedzin:
Wg danych pochodzących z Google Analytics stronę w ciągu roku odwiedziło 8166 unikalnych użytkowników, dokonując 16808 odsłon. Miesięczna średnia użytkowników odwiedzających stronę wyniosła 681/mc, z tym że w ostatnich miesiącach zdecydowanie rośnie. Na początku roku było średnio około 400 użytkowników miesięcznie, by na koniec badanego okresu osiągać wyniki sięgające 1300 UU/m. Widać progres, co bardzo mnie cieszy, a za co bardzo Wam – wszystkim odwiedzającym – dziękuję 🙂
Jak to wyglądało na profilach społecznościowych?
Tu także wzrosty. Fanpage na Facebooku zaliczył ponad 200% przyrost – rok temu było 75 polubień, teraz jest już 235. Z kolei na Twitterze liczba obserwujących wzrosła prawie 4-krotnie, bo z poziomu 60 obserwujących rok temu urosła do liczby 225 osób teraz. We wrześniu 2018 roku założyłem konto również na Instagramie i w kilka miesięcy osiągnęło ono liczbę 167 obserwujących.
Wszystkim odwiedzającym i obserwującym moje konta na stronach społecznościowych ponownie serdecznie dziękuję 🙂 Wchodzenie w interakcje przynosi mi wiele radości, a Wasze opinie, komentarze i wpisy są często dla mnie inspiracją do czytania i działania.
Najciekawsze wydarzenie?
Prowadzenie bloga to możliwość nawiązywania nowych, wyjątkowych relacji z ludźmi, z którymi mogę dzielić swoją pasję do czytania. Poznałem przez te dwa lata wiele inspirujących osób, które czytanie mają we krwi. Jednym z takich ludzi jest Michał z bloga oczytany.eu, z którym miałem szczęście spotkać się osobiście w trakcie mojej podróży do Lublina. Zagaiłem do Michała dzień przed moim przyjazdem do Lublina, tak z zaskoczenia, by nie robić mu wcześniej specjalnego kłopotu, ale mając jednak przy tym nadzieję, że akurat będzie miał chwilkę czasu, by się spotkać. Michał poświęcił mi kilka godzin pokazując wiele pięknych miejsc w Lublinie. Pogadaliśmy o książkach i nie tylko 🙂 Świetne spotkanie. Mam nadzieję, że uda się spotkać ponownie!
5 najchętniej czytanych tekstów
Wracając do bloga. Jakie były najczęściej czytane przez Was teksty? Poniżej przedstawiam pierwszą piątkę. Przewodzi wpis o tematyce okołoksiążkowej, a pozostała czwórka to recenzje przeczytanych przeze mnie książek.
- Pół roku z Legimi. Czy warto? – zdecydowany lider, aż 22% wszystkich odwiedzin strony. Nieskromnie przyznam, że mnie to nie dziwi. To naprawdę dobry tekst 😉 Być może nawet mój najlepszy. A liczba odwiedzin dodatkowo motywuje mnie do napisania drugiej części tekstu. Szykuję się do tego już od kilku tygodni i tekst powinien ukazać się na początku marca.
- „Przedsiębiorstwo holokaust” – Norman Finkelstein – recenzja. Moja opinia o książce traktującej o szokujących i smutnych działaniach organizacji żydowskich.
- „Mali bogowie. O znieczulicy polskich lekarzy” – Paweł Reszka – recenzja. Mocny reportaż Pawła Reszki to jedna z lepszych książek tego gatunku, jakie kiedykolwiek przeczytałem.
- „Mali bogowie 2. Jak umierają Polacy?” – Paweł Reszka – recenzja. Druga część reportażu Pawła Reszki, już odrobinę mniej wstrząsająca, ale wciąż bardzo dobrze napisana.
- „Wyspa tajemnic” – Dennis Lehane – recenzja. Powieść ta to jeden z najlepszych thrillerów, jakie przeczytałem w życiu.
Co dalej?
Pisanie na blogu przynosi mi sporo satysfakcji i takiej zwykłej, codziennej radochy. Dlatego nie zamierzam rezygnować, a wręcz przeciwnie – chciałbym, by trzeci rok prowadzenia tej strony przyniósł jeszcze większy rozwój. Dołożę wszelkich starań, by tak było, bo dzięki blogowaniu poznałem wiele świetnych osób i mam nadzieję, że poznam jeszcze więcej. W dodatku prowadzenie bloga motywowało mnie do czytania większej liczby książek, co sprawia mi mnóstwo frajdy. Część planów na trzeci rok blogowania opisałem już we wpisie noworocznym, a pozostałe niech okażą się niespodzianką 🙂
Wszystkim Wam życzę wielu fascynujących chwil spędzonych z książką! 🙂
Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.