Frank Abagnale - Złap mnie, jeśli potrafisz
Tytuł: Złap mnie, jeśli potrafisz
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 195
Data wydania: 2000

Mimo że często zarzekam się, że przed obejrzeniem filmu powstałego na bazie książki najpierw sięgam po literacki pierwowzór, to niestety nie zawsze mi się to udaje. Najczęściej jest tak w sytuacjach, gdy nie wiem o istnieniu spisanej wersji historii przedstawionej następnie na kinowym ekranie. Tak właśnie było też w przypadku „Złap mnie, jeśli potrafisz” Franka Abagnale’a. Po bardzo dobrym filmie, który widziałem kilkanaście lat temu, przyszedł czas na książkowy oryginał.

Kłamstwa, fałszerstwa, krętactwa

Frank W. Abagnale w młodym wieku wpadł na to, że nie odnajduje się w tradycyjnym systemie wartości, w którym ciężka praca przynosi efekty. Nie ma czasu na to, by mozolnie gromadzić grosz do grosza. Chce żyć tu i teraz. Wpada więc na pomysł, by podrobić czek, który rzekomo pokryć miał jego ojciec. Był to pierwszy z setek lub nawet tysięcy podrobionych przez Franka czeków. A widząc, że takie zdobywanie gotówki przychodzi z łatwością ludziom powszechnie szanowanym, postanawia w wieku zaledwie 17 lat zostać pilotem amerykańskich linii Pan-Am. Ale wcale nie planuje iść do szkoły ani na żadne kursy dla adeptów sztuki latania. Zostaje pilotem od razu. I tak rozpoczyna się jego fałszerska kariera.

Złap mnie, jeśli potrafisz - Frank Abagnale - czytoholik

Abagnale poza odgrywaniem roli pilota, wcielił się także m.in. w lekarza-pediatrę, wykładowcę, czy nawet asystenta prokuratora generalnego (sic!) i to już wtedy, gdy był poszukiwany przez organy ścigania. Jako doskonały, patologiczny wręcz łgarz, świetnie odnajdował się w każdej sytuacji, wykorzystując przy tym swój wrodzony urok osobisty. Jednak każdy kolejny użyty przez tego oszusta czek zostawiał po sobie ślad, którego tropem podążali ścigający go śledczy. A że śladów tych były wręcz tysiące, to i błyskotliwa kariera Franka musiała wreszcie dobiec końca. Ale zanim się to stało, przeżył wiele przezabawnych historii.

Gwarancja dobrej zabawy

Muszę przyznać, że bardzo dobrze się bawiłem w trakcie lektury. Niektóre sytuacje opisywane w książce wydawały się mocno nieprawdopodobne. Jednak zuchwałość Abagnale’a skłaniała mnie do uwierzenia, że faktycznie mogło się to tak potoczyć. Niemniej trzeba mieć na uwadze, że historię tę opowiada zawodowy kanciarz, więc nie wiadomo, czy przytoczone przez niego wydarzenia rozegrały się naprawdę. Zwłaszcza że w wielu źródłach można znaleźć informacje o tym, że wspomnienia Franka są co najmniej ubarwione, a niektóre po prostu zmyślone.

Złap mnie, jeśli potrafisz - Frank Abagnale - czytoholik

Nie zmienia to jednak faktu, że „Złap mnie, jeśli potrafisz” to bardzo przyjemna lektura, która jest doskonałą odskocznią od poważniejszych czy też mroczniejszych powieści. Idealnie sprawdzi się także jako uprzyjemniacz wieczorów, bo śledzenie kolejnych perypetii Abagnale’a wprowadza w całkiem dobry humor. A i w wersji audio jest doskonałym towarzyszem przy wykonywaniu innych czynności.

Teraz z chęcią odświeżę sobie film, bo widziałem go już kilkanaście lat temu, a będąc tuż po lekturze z pewnością mój odbiór tej historii będzie odmienny niż poprzednim razem 🙂

Podsumowanie: Czy to holik?

Przesuń w lewo, by sprawdzić 🙂

Niezupełnie. „Złap mnie, jeśli potrafisz” to powieść lekka i humorystyczna. Idealnie sprawdzi się jako pomysł na przyjemny wieczór. Historia Franka Abagnale’a jest niebywała, a w zaistnienie wielu wydarzeń z życia bohatera ciężko uwierzyć. I może o to tu właśnie chodzi, wszak dzisiejszy doradca FBI ds. oszustw czekowych jest urodzonym łgarzem i w swojej autobiografii z pewnością co nieco podkoloryzował. Niemniej całość czyta się z uśmiechem na twarzy i nieustannie kiwając głową ze zdumienia. Abagnale, który przekonująco udawał pilota, lekarza, wykładowcę oraz prawnika jest z pewnością barwnym człowiekiem, którego opowieść warto poznać.

Ocena czytoholika: 4,5 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.