W cieniu zła - Alex North
Tytuł: W cieniu zła
Autor:
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 416
Data wydania: 2020
Inne książki tego autora:
Szeptacz - Alex North

Po przeczytaniu „Szeptacza” rok temu byłem bardzo pozytywnie nastawiony do twórczości Alexa Northa i ze sporymi nadziejami wyczekiwałem kolejnej jego powieści. Gdy w tym roku wydana została „W cieniu zła” niemal od razu wiedziałem, że w końcu po nią sięgnę. Czy była tak samo dobra jak pierwsza książka tego autora? Niezupełnie, ale „W cieniu zła” to solidny thriller z kilkoma zaskakującymi momentami i ciekawie skonstruowanymi bohaterami.

Powrót po latach

Paul Adams wraca po 25 latach do Gritten Wood, małego miasteczka, z którego pochodzi. Przez długi czas usiłował zapomnieć o tym miejscu, a wszystko to z powodu wydarzeń, których był świadkiem. Jako nastolatek tworzył wraz z trójką przyjaciół paczkę zajmującą się poszukiwaniem nadprzyrodzonych możliwości w snach. Pomysł ten pochodził z inspiracji Charliego, nieco ekscentrycznego kolegi z klasy, który wytwarzał wokół siebie niepokojącą aurę. Gdy to, co miało być dobrą zabawą przerodziło się w rytualny mord, na mieszkańców miasteczka padł blady strach. O popełnienie zbrodni oskarżono dwóch kolegów Paula, w tym Charliego, który zniknął w tajemniczych okolicznościach.

Ćwierć wieku później Paul Adams wraca do rodzinnego miasta ze sporymi obawami i nieodpartym wrażeniem, że zdarzy się coś złego. Szybko okazuje się, że miał rację. Bo oto niedaleko dochodzi do mordów inspirowanych wydarzeniami z Gritten Wood, w które niegdyś pośrednio zamieszany był główny bohater. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a ślady odpowiedzialnych za aktualne zbrodnie zdają się prowadzić do rodzinnego domu Paula.

Trudne relacje, świadome sny i rytualne mordy

W powieści Northa zastosowaną dwutorowa narrację: pierwszoosobową Paula i trzecioosobową narratora, który towarzyszył policjantce, Amandzie, badającej sprawę aktualnych morderstw. Taka konstrukcja budziła dodatkową tajemniczość wokół kluczowych zdarzeń opisywanych w książce. W dodatku „W cieniu zła” nawiązuje częściowo do „Szeptacza” – poprzedniej powieści Alexa Northa, bo morderstwa inspirowane wydarzeniami z przeszłości głównego bohatera wydarzyły się w pobliskim Featherbank, czyli miejscu, w którym rozgrywała się akcja wydanej rok temu książki tego pisarza.

W cieniu zła - Alex North - czytoholik

Pomysł inkubacji snów wydał mi się odrobinę groźny i dziwny, ale szczęśliwie nie był znów aż tak nierealny, jak się obawiałem. Dzięki temu przebrnąłem przez ten wątek bez nawet najmniejszej niechęci, jaka często towarzyszy mi przy motywach nadnaturalnych 😉 Ogólny klimat panujący w powieści jest odrobinę mniej mroczny niż w „Szeptaczu„, ale książka i tak wciąż warta jest przeczytania. W przypadku „W cieniu zła” czytelnik poznaje trudną relację głównego bohatera z matką, a w poprzedniej książce Northa było o relacji z ojcem. To też takie delikatne nawiązanie i ciekawostka związana z ubiegłoroczną powieścią tego pisarza.

Lubię powieści z motywem powrotu po latach głównego bohatera do miasteczka, z którego się wywodzi. Zawsze wiążą się z tym jakieś nierozwikłane tajemnice, lęki z przeszłości i enigmatyczni (nie)znajomi. Podobnie jest także w przypadku „W cieniu zła”. Najciekawszą postacią była dla mnie Jenny i to właśnie jej rola w książce okazała się bodaj największą niespodzianką.

Po lekturze dwóch książek Alexa Northa nie mogę stwierdzić, że stał się on jednym z moich ulubionych pisarzy, ale z pewnością pozyskał moją sporą sympatię. Jeśli napisze kolejne pozycje, to z dużą dozą prawdopodobieństwa wylądują one na mojej półce.

Podsumowanie: Czy to holik?

czy to holik

Niekoniecznie. „W cieniu zła” to dobry, ciekawie skonstruowany thriller, któremu jednak trochę brakuje do pierwszej powieści Alexa Northa, czyli „Szeptacza„. Niemniej czas poświęcony najnowszej książce tego autora z pewnością nie był stracony. Bo North zawiązał interesującą fabułę związaną z tajemnicami z przeszłości, wykreował ciekawych bohaterów, wprowadził delikatne wątki nadnaturalne, przygotował kilka zaskakujących momentów, w tym jeden naprawdę bardzo dobry. Także samo zakończenie jest bardzo solidne i dość trudne do przewidzenia. Całość tworzy zgrabny thriller, który choć może nie wyrywa z butów, to jednak pozwala na przyjemne spędzenie czasu.

Ocena czytoholika: 4 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.