Rozmyślania - Marek Aureliusz
Tytuł: Rozmyślania
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 160
Data wydania: 1559

Są książki, o których mówi się, że warto, by zapoznał się z nimi każdy. Jestem przekonany, że do grona takich właśnie pozycji należą „Rozmyślania” Marka Aureliusza, które mimo upływu setek lat od pierwszego wydania nie straciły nic na swojej aktualności.

Stoicyzm w praktyce

Marek Aureliusz był rzymskim cesarzem w latach 161-180. W czasie swojego panowania dał się poznać jako człowieka skromny, rozsądny i wyważony. Zwany był „filozofem na tronie”, a nurtem w jaki wpisywał się swoimi poglądami był stoicyzm. Zapisał się w historii świata nie kolejnymi podbojami i zwycięskimi bataliami, czy też krwawymi rządami, a swoją postawą i zainteresowaniem filozofią, co wyróżniało go na tle innych rzymskich cesarzy. W swoich zapiskach, które przetrwały czternaście wieków, by wreszcie wyjść drukiem, zachęca do życia spokojnego, pełnego życzliwości i sumiennej pracy. Wiele miejsca poświęca lękowi przed śmiercią, przekonując, że śmierć jest czymś zupełnie naturalnym, czego nie należy się obawiać.

A chociażbyś miał żyć jeszcze trzy tysiące lat albo dziesięć tysięcy razy dłużej, przecież pamiętaj o tym, że nikt innego nie traci życia nad to, którym żyje, a innym nie żyje, jak tym, które traci. Najdłuższe więc równa się najkrótszemu. Teraźniejszość jest bowiem równa u wszystkich, a więc i to, co się traci, jest równe. Tak więc to, co się traci, przedstawia się jako pozbawione czasu co do długości. Nikt bowiem nie może stracić tego, co już przeszło lub co przyjdzie. Jakże bowiem można być pozbawionym tego, czego się nie ma? O tym więc dwojgu trzeba pamiętać: po pierwsze o tym, że wszystko od wieków w podobny sposób się dzieje i wciąż się powtarza, i o tym, że jest wszystko jedno, czy się będzie patrzyło na te same rzeczy lat sto czy dwieście, czy przez wieczność. I o drugim, że i człowiek bardzo stary, i ten, który ma umrzeć we wczesnej młodości, tracą po równi. Tylko teraźniejszości bowiem mają być pozbawieni (jeżeli można powiedzieć, że i ją posiadają), a nie traci się, czego się nie ma.

„Rozmyślania” to prawdziwa kopalnia złotych myśli i wartościowych cytatów. Zmusza do myślenia, zastanowienia się nad własnym życiem. Marek Aureliusz głosi, że powołaniem człowieka jest bycie dobrym. Po to narodził się każdy człowiek i taki jest cel jego życia. W dodatku pisze, że podstawowym zadaniem człowieka jest praca, jakakolwiek ona by była. Przykłada również wielką wagę do tego, by wszelkie obowiązki wykonywać sumiennie, wkładając w to całego siebie. Czytając zapiski cesarza, raz po raz zastanawiałem się nad tym, jak potężna jest siła prostoty. Bo Marek Aureliusz pisze nieraz o rzeczach najzwyklejszych, które wydają się być oczywiste, ale takimi nie są, bo człowiek łatwo sam komplikuje sobie życie. W tym „Rozmyślania” przypominają mi inną dawną książkę, którą czytałem – „Prostotę w życiu” Charlesa Wagnera. W obu tych pozycjach ich autorzy zaskakują celnością stwierdzeń i trafiają w punkt zachęcając do życia prostego.

Rozmyślania - Marek Aureliusz - czytoholik

Do siebie samego

Oryginalny tytuł tłumaczony dosłownie brzmi: „Do siebie samego” i wydaje mi się, że choć „Rozmyślania” brzmią lepiej i bardziej wszechstronnie, to jednak pierwotny tytuł oddaje lepiej istotę tego, czym jest ta książka. Bo da się odczuć, że Marek Aureliusz adresował ją właśnie do samego siebie, by swoje myśli ugruntować, spisać i tym samym jeszcze mocniej nimi żyć. Tym samym cesarz inspiruje do tego, by samemu zapisywać sobie własne przemyślenia, co z pewnością prowadzi do rozwoju osobistego. Jestem przekonany, że dobrze się stało, że ktoś zebrał notatki Marka Aureliusza i je bezpiecznie przechował, a następnie ktoś inny wydał w postaci „Rozmyślań”. Ja na pewno będę do tej pozycji wracał w przyszłości, bo zdecydowanie jest tego warta!

Postać Marka Aureliusza pojawia się w moim ulubionym filmie, czyli w „Gladiatorze„, ale ukazany tam motyw zamordowania cezara przez jego własnego syna nie znajduje oparcia w historii, bo Marek Aureliusz zmarł na dżumę. Ale po jego śmierci rządy faktycznie objął Kommodus, porywczy syn „filozofa na tronie”. Swego rodzaju ironią jest to, że syn i następca Marka Aureliusza – człowieka spokojnego, wyważonego, niezważającego na bogactwo – był tyranem i megalomanem. Ale cóż, takie koleje losu. Wracając do „Rozmyślań” – najmocniejszy cytat, który zapadł mi w pamięć, to właśnie ten:

Nie żyj tak, jakbyś miał żyć lat dziesięć tysięcy. Los wisi nad tobą.
Dopóki żyjesz, dopóki można, bądź dobrym.

Podsumowanie: Czy to holik?

Prawie. „Rozmyślania” Marka Aureliusza to ponadczasowa i bardzo wartościowa pozycja. Mimo upływu setek lat, to co rzymski cesarz chciał przekazać światu, jest wciąż aktualne. Człowiek powołany do tego, by być dobrym, zachęta do sumiennej i ciężkiej pracy – to tylko część z tego, co w swoich notatkach zapisał Marek Aureliusz. I choć wiele z jego rozmyślań dotyczy rzeczy zwykłych i codziennych, to jednak celność spostrzeżeń Marka Aureliusza sprawia, że czytelnik raz po raz zmuszony jest przemyśleć swoje postępowanie, chwilę się zastanowić, spojrzeć na niektóre sprawy inaczej. I to jest największy atut tej książki. Z pewnością będę do niej wracał w przyszłości i próbował wcielać jej treści w swoje życie.

Ocena czytoholika: 4,5 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.