Wim Hof - Metoda Wima Hofa
Tytuł: Metoda Wima Hofa. Odkryj pełen potencjał swojego ciała
Autor:
Gatunek:
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 240
Data wydania: 2020

Wim Hof wydaje się być nieźle odjechanym dziwakiem. I pewnie trochę nim jest 😉 Ale właśnie dzięki temu wpływa na życie tysięcy osób, o czym świadczą choćby komentarze pod filmikami na jego koncie na Youtube. Zanim sięgniecie po książkę pt. „Metoda Wima Hofa. Odkryj pełen potencjał swojego ciała” to zapoznajcie się wpierw z filmikami tego nietuzinkowego człowieka.

Oddech przemieniający życie

Z metodą oddechową Wima Hofa spotkałem się po raz pierwszy niemal rok temu. Zacząłem ją wtedy stosować, choć niezbyt systematycznie. Natomiast od ponad 3 miesięcy każdy poranek rozpoczynam od trzech serii kilkudziesięciu głębokich wdechów, by potem wziąć lodowaty prysznic. Czy przynosi to tak spektakularne efekty, o jakich wspomina Wim w swojej książce? Nie, ale sprawia, że jestem bardziej dotleniony, wybudzony i pozytywniej nastawiony do rozpoczynającego się dnia. Odnoszę także wrażenie, że ćwiczenia te wspomagają także odporność mojego organizmu, ale na to dowodów poza subiektywnym odczuciem nie mam. Co nie przeszkadza mi w kontynuowaniu codziennego rytuału, dzięki któremu po prostu czuję się lepiej 🙂

Metoda Wima Hofa - Wim Hof - czytoholik

Ale od początku. Wim Hof to z pochodzenia Holender, który dzięki swoim niesamowitym wyczynom uzyskał przydomek „The Iceman”. Wystarczy wymienić rekordy Guinnessa w najdłuższej kąpieli w lodzie, czy zdobycie szczytu Kilimandżaro mając na sobie jedynie szorty i buty. Dłuższą listę jego niespotykanych osiągnięć możecie znaleźć np. tu. By przekraczać ograniczenia ludzkiego organizmu, Hof stosuje ćwiczenia oddechowe, które dopracowywał latami drogą prób i błędów. Nazwał je – jakże oryginalnie – Metodą Wima Hofa. O tej technice oddechowej w głównej mierze jest właśnie ta książka. Choć autor zawarł w niej także wiele historii ze swojego życia oraz przemyśleń, które definiują jego podejście do otaczającej nas rzeczywistości.

Metoda Wima Hofa

Metoda oddechowa sama w sobie jest niezwykle prosta i by ją poznać i zastosować nie ma potrzeby czytania książki. Wystarczy wypróbować ją wraz z zachętą samego Wima na jego filmiku. To po prostu trzy serie po 30 głębokich oddechów każda. Pomiędzy seriami należy na wydechu wstrzymać oddech przez 90 lub 120 sekund. Do tego Hof zachęca do ekspozycji na zimno w postaci stosowania lodowatych pryszniców przez 60 lub 120 sekund. I tyle. Ale jak prosto i zwyczajnie by ta metoda nie brzmiała, to gorąco zachęcam do jej wypróbowania. Bo pierwsze doznania mogą być naprawdę wyjątkowe.

Wim Hof - Metoda Wima Hofa - czytoholik

Książka „Metoda Wima Hofa” kierowana jest raczej do tych, którzy poznali już ćwiczenia oddechowe i chcieliby dowiedzieć się więcej o sposobie, w jaki Hof dochodził do ostatecznej wersji swojej metody oraz o życiu samego autora. A życie ma szalenie barwne. Wiele z opowiadanych przez Hofa historii brzmi tak niewiarygodnie, że gdyby nie inni świadkowie, to ciężko byłoby w nie uwierzyć. Poza wspomnieniami Hof zawarł w książce wiele swoich refleksji o życiu i świecie. Tu zdarzył mi się pierwszy zgrzyt, bo filozofia życia tego holenderskiego poszukiwacza przygód jest mi jednak daleka, a niektóre twierdzenia były totalnie odjechane. Ale pewnie bez takiego podejścia do życia Wim Hof ostatecznie nie dotarłby do tego miejsca, w którym jest. A jest inspiracją dla wielu.

Wim Hof - Metoda Wima Hofa - czytoholik

Niestety książka jest mocno chaotyczna, znajduje się w niej zdecydowanie za wiele powtórzeń. I choć jest podzielona na rozdziały, to jednak jest to kategoryzacja dość swobodna, bo trudno oprzeć się wrażeniu, że Hof wszędzie pisze o tym samym 😉 W dodatku często padają stwierdzenia typu: jak wielokrotnie udowodniliśmy, podczas gdy przytoczonych dowodów naukowych na skuteczność metody nie jest znowuż aż tak wiele 😉

Podsumowanie: Czy to holik?

Przesuń w lewo, by sprawdzić 🙂

Nie. „Metoda Wima Hofa. Odkryj pełen potencjał swojego ciała” to książka dla tych, którzy zdążyli już zapoznać się z postacią Wima „Icemana” Hofa i jego ćwiczeniami oddechowymi, które mają moc odmieniania życia. I choć metoda, którą dzieli się autor, jest niewątpliwie prosta, łatwa do zastosowania i przynosząca niezwykłe efekty – co sam odczułem – to jednak książka sama w sobie nie jest tak wyjątkowa. Napisana chaotycznie, pełna powtórzeń i skakania między tematami. Niemniej dla chcących dowiedzieć się więcej o Hofie, jego historii i przemyśleniach książka ta będzie dokładnie tym, czego szukali 🙂

A tych, którzy jeszcze nie poznali ćwiczeń Wima Hofa zachęcam do odwiedzenie jego kanału na Youtube.

Ocena czytoholika: 3,5 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.