Lubię książki, w których wydarzenia przedstawiane są z punktu widzenia dziecka. Pozwala mi to powrócić w świat marzeń i dziecięcej magii – świat, który w czasie codziennej rutyny łatwo zagubić. Dlatego z chęcią sięgnąłem po książkę Patricka Nessa pt. „Siedem minut po północy”, choć w niej radosnych marzeń jest niewiele. Krótki zarys Conor O’Malley wiedzie…