Kilka miesięcy temu z wielu sklepowych półek atakowało mnie nazwisko Houellebecq w związku z wydaną niedawno książką pt. „Serotonina”. Wiedząc, że pisarz ten wywołuje spore kontrowersje postanowiłem sięgnąć po pozycję, która wywoływała chyba najwięcej emocji, czyli „Uległość”. U mnie jednak emocji nie wywołała prawie żadnych. Sfrustrowany 40-latek a sprawy narodowe Głównym bohaterem powieści i zarazem…