Prawie dwa lata temu pożyczyłem książkę F. Scotta Fitzgeralda pt. „Czuła jest noc” od rodziców, bo chciałem poznać twórczość tego klasyka literatury amerykańskiej. Po głowie chodziło mi przeczytanie „Wielkiego Gatsby’ego”, ale tej powieści akurat nie miałem pod ręką. Jak wypadła moja czytelnicza przygoda z Fitzgeraldem? Słabo. Lata 20-te XX wieku Rosemary, młodziutka aktorka, podziwia bezkres…