Zapisane w wodzie - Paula Hawkins
Tytuł: Zapisane w wodzie
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 368
Data wydania: 2017

Zanurz się w głębinę i odkryj to, co nie chce być odkryte. Przeczytaj, co jest „Zapisane w wodzie”. Paula Hawkins, autorka bestsellerowej „Dziewczyny z pociągu” udowadnia, że jej pierwsza powieść to był dopiero przedsmak tego, co chciała opowiedzieć…

Po przeczytaniu „Dziewczyny z pociągu” byłem trochę sceptyczny wobec twórczości Pauli Hawkins. Jednak zachęcony przez Magdę z zakladkadoksiazek.pl postanowiłem nie skreślać tej autorki i dać jej w przyszłości szansę. Nie spodziewałem się jednak, że ta przyszłość nastąpi aż tak szybko. Powodem, który przechylił szalę, było nagranie drugiej książki Pauli Hawkins w postaci słuchowiska na audioteka.pl. Akurat szukałem audiobooka do przesłuchania, a słuchowiska Audioteki do tej pory zawsze były na świetnym poziomie. Tak właśnie sięgnąłem po „Zapisane w wodzie” i co ważne – tym razem się nie zawiodłem.

Słowo-klucz, które najlepiej opisuje tę powieść to: tajemniczość. Brnąc przez początkowe fragmenty tej książki długo zastanawiałem się: o co chodzi? Do czego zmierza ta historia? Jednak stopniowo odkrywane jest coraz więcej wątków i poznaje się coraz to nowych bohaterów, którzy rzucają nowe światło na wydarzenia w tej powieści. Tu warto zaznaczyć – Paula Hawkins nie rezygnuje ze sposobu prowadzenia narracji znanego z „Dziewczyny z pociągu„. Wydarzenia ukazane są z perspektywy wielu bohaterów i mają konkretną datę. Mnogość punktów widzenia buduje ciekawość czytelnika i tworzy niesamowity klimat.

Zapisane w wodzie - audiobook
Bardzo dobre słuchowisko na audioteka.pl – polecam 🙂

„Zapisane w wodzie” to historia rozgrywająca się w małym miasteczku Beckford, odrobinę podobnym do serialowego Twin Peaks, skrywającym mroczne tajemnice, które nie powinny wychodzić na światło dzienne. Lub będąc bardziej dosłownym: nie powinny wychodzić na brzeg rzeki. Sekrety powinny na zawsze pozostać na dnie miejsca, które zdefiniowało to miasteczko – na dnie Topieliska. Tymczasem Nel Abbott, po latach decyduje się na powrót do Beckford, by na nowo poczuć atmosferę tego miasteczka. Topielisko zawsze ją przyciągało i fascynowało, dlatego postanawia opisać historię tego wyjątkowego miasta położonego nad jeszcze bardziej wyjątkową rzeką. Rzeka ta bowiem pochłonęła wiele ofiar, a co szczególnie warte uwagi, wszystkie te ofiary były kobietami.

Niektórzy twierdzą, że topielice pozostawiły w wodzie cząstkę siebie. Inni, że rzeka zachowała część ich mocy, bo od stuleci przyciąga na brzeg wszelkiego rodzaju nieszczęśnice, kobiety pechowe, zrozpaczone i zagubione. Przychodzą tu popływać z siostrami.

Nie wszystkim jednak podoba się to, co robi Nel. Nie chcą, by historie kobiet, które zakończyły życie w topielisku wyszły na światło dzienne. Tajemnice, które skrywają głęboko w swoich sercach, są tam schowane ze względu na strach, obawy, poczucie winy, żal, gniew i rozpacz. Pomimo niechęci mieszkańców, Nel Abbott kontynuuje pisanie książki do momentu, gdy w niewyjaśnionych okolicznościach sama ginie. Informację o śmierci kobiety otrzymuje jej siostra – Jules, która postanawia niezwłocznie przyjechać do Beckford, w którym nie była już od kilkunastu lat. Jednak nie przyjeżdża tam pogrążona w smutku z powodu śmierci siostry. Kieruję nią gniew i rozżalenie na umarłą, z którą unikała jakiekolwiek kontaktu przez szereg lat. Tymczasem smaczku wydarzeniom nadaje zdanie znalezione w zapiskach Nel:

Beckford nie jest miastem samobójców. Beckford jest miastem, gdzie można pozbyć się kłopotliwych kobiet.

„Zapisane w wodzie” to wciągający i dobrze napisany thriller z interesująco zawiązaną intrygą. Mija trochę czasu zanim czytelnik zrozumie o co chodzi w tej historii. Ale z każdą chwilą odkrywanych jest coraz więcej faktów, które rzucają całkiem nowe światło na wydarzenia w Beckford. Kto jest odpowiedzialny za śmierć Nel Abbott? Czy popełniła samobójstwo, czy jednak ktoś przyczynił się do jej śmierci? Czy jej zgon ma cokolwiek wspólnego z innymi tragicznymi wydarzeniami z Topieliska? Czy jest możliwe, że zginęła bo zadawała niewygodne pytania? Odpowiedzi na wszystkie powyższe pytania są w książce i podkreślę: warto te odpowiedzi poznać.

Podsumowanie: Czy to holik?

Niezupełnie. To bardzo dobry thriller, który czyta się z dużym zainteresowaniem. Fabuła książki prowadzona jest tak, by w finale zaskoczyć zupełnie, choć autorka po drodze zostawia kilka wskazówek, które mogą pomóc rozwikłać zagadkę. „Zapisane w wodzie” to w mojej ocenie książka lepsza niż „Dziewczyna z pociągu” tej samej autorki. Nie jest to jednak powieść, która zapadłaby mi w pamięć na długie lata. Warto przeczytać, ale świat się nie skończy, jeśli ją odpuścisz 😉 Chyba że tak jak w moim przypadku, „Dziewczyna z pociągu” nie przypadła Ci mocno do gustu, to sięgnij po „Zapisane w wodzie”, by to nieprzychylne wrażenie zostało zmazane 🙂

Choć książka jest jedynie dobra, to zdecydowanie polecam ją miłośnikom audiobooków. Świetnie nagrane słuchowisko przez Audiotekę. Dobrze dobrani lektorzy i umiejętnie dopasowana muzyka tworzą wyjątkowy klimat, który dodaje książce uroku. Jeśli miałbyś/miałabyś wybór: przeczytać tę książkę czy ją przesłuchać, to zdecydowanie bardziej polecam audiobooka.

Ocena czytoholika: 4 / 5

Masz inne zdanie na temat tej książki? Podziel się nim w komentarzu 🙂

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.