Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy
Tytuł: Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy
Kolekcja:
Ocena:
Wydawnictwo:
Liczba stron: 300
Data wydania: 2016

„Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy” autorstwa Pawła Reszki to książka nietypowa z kilku względów. Po pierwsze jest napisana w formie dialogów z różnymi bohaterami książki. Po drugie, ma bardzo mocny wydźwięk negatywny skierowany w stronę banków, ubezpieczalni oraz innych instytucji finansowych zajmujących się aktywną sprzedażą produktów i usług finansowych. Po trzecie wreszcie, czyta się ją niezwykle szybko i ze sporą dawką emocji, raz to oburzając się świętym gniewem, raz to parskając śmiechem z niedowierzania.

Ale od początku. „Chciwość …” to książka przede wszystkim mająca na celu przestrzec przed instytucjami finansowymi prowadzącymi ostrą, agresywną sprzedaż swoich usług. Drugim celem jest uświadomienie czytelnikom, potencjalnym klientom tychże instytucji, niezwykle brutalnego choć prawdziwego faktu – część (by nie użyć słowa wiele) firm finansowych stosuje mocno nieuczciwe praktyki. Właśnie te praktyki stanowią esencję książki, ponieważ znaczna ilość historii opowiedzianych przez Reszkę naprawdę bulwersuje. Z przedstawionych tam wydarzeń wywnioskować można, że dobro klienta, którym tak wiele firm mami swoich konsumentów, jest ostatnim na liście priorytetów. A co jest czynnikiem najważniejszym? Jest nim…

… chciwość.

To właśnie tytułowa postawa charakteryzuje większość rozmówców Pawła Reszki. Nie jest ważne czy klient potrzebuje danego produktu lub czy będzie on dla niego odpowiedni. Nie, liczy się zysk sprzedawcy i jego przełożonych. Wyłącznie zysk, nawet kosztem klienta, którym nieraz jest członek najbliższej rodziny.

W podtytule zawarta jest sentencja: „Jak nas oszukują wielkie firmy”. Nie jest to podtytuł przypadkowy. W książce zawarto liczne historie przedstawiające jakie manipulacje stoją za niektórymi działaniami sprzedawców finansowych (z namysłem nie nazywam ich doradcami – oni nie doradzali, oni jedynie nachalnie sprzedawali).

Uwaga spoiler!

Rynek jest trudny, więc generalnie chodzi o to, że jak już masz klienta, to powinieneś z niego wyciągnąć jak najwięcej kasy. Dodaj ubezpieczenie, dodaj mu fundusz.

Warto również zwrócić uwagę na formę w jakiej pisana jest ta książka. Ma ona w całości charakter rozmów z wybranymi przedstawicielami branży finansowej w tym m.in.: sprzedawcami polis, pracownikami banków, menedżerami zarządzającymi zespołami sprzedażowymi. Dodaje to książce autentyczności. Ale z autentyczności tej momentami przebija osłupienie. Czy naprawdę to możliwe, że pracownicy firm finansowych mogą zachowywać się aż tak wątpliwie moralnie w pogoni za zyskiem? Czy możliwe również, że ci, których uznaje się za specjalistów w związku z miejscem ich zatrudnienia, tak naprawdę mają aż tak mizerną wiedzę w zakresie finansów? Wreszcie, czy jest możliwe że naiwność, a niekiedy także desperacja, klientów jest aż tak wielka, że zachowują się w sposób kompletnie nieracjonalny? Odpowiedź na te pytania wydaje się być twierdząca. Przynajmniej po lekturze „Chciwość. Jak nas oszukują wielkie firmy”.

Podsumowanie: Czy to holik?

Prawie. To pozycja, którą zdecydowanie warto przeczytać. Paweł Reszka naraził się sporemu gronu osób pisząc tę książkę. Właśnie dlatego warta jest przeczytania. To bezkompromisowy zapis skali degeneracji niektórych firm finansowych, ich podłego dążenia do wzbogacania się kosztem, czasem nic niewiedzących a czasem zbyt naiwnych, klientów.

„Chciwość …” to książka, którą przeczytać powinien każdy, kto w dzisiejszym świecie chce uniknąć manipulacji w świecie finansów osobistych. Po lekturze tej publikacji pozostaje refleksja, by zawsze w sferze finansów osobistych stosować zasadę ograniczonego zaufania oraz przekonanie, że najlepszym Twoim doradcą jesteś Ty sam(a).

Na koniec jeden z wielu zabawnych fragmentów książki:

Uwaga spoiler!

Pyta mnie kolega, któremu sprzedałem polisę:
– „Co ja mam teraz robić?”
– „Co mnie pytasz? Sam sobie jesteś winny. Ile razy zadałeś mi to pytanie wcześniej? Teraz pytasz, jak jesteś na minusie? No, stary…”.

Ocena czytoholika: 4,5 / 5

czytoholik

Człowiek wielu zainteresowań, pełen zapału i optymizmu. Prywatnie pasjonat nowych technologii, historii II Wojny Światowej oraz zapalony czytelnik kochający książki. Po godzinach zacięty gracz w squasha i futsal.